„Autopodróże.pl wyprawy w przeszłość” należy potraktować z nutą wyobraźni. Wykorzystując prasę XIX i XX wieku oraz inne źródła, staramy się przybliżyć tamte lata poprzez wydarzenia związane z motoryzacją, turystyką, gospodarką. To wyprawy w naszą przeszłość oczami ludzi wtedy żyjących. Nie stronimy także od wydarzeń współczesnych, opisów historycznych powstałych obecnie czy ważnych jubileuszy. Wszystko jednak powinno mieć związek z historią.

Mycie auta z amerykańskim rozmachem

Kiedyś to były czasy! 32 osoby zaangażowane w mycie jednego samochodu. Szkoda, że autor nie zilustrował notatki opublikowanej w miesięczniku „Auto” z 1927 r. Musiało to wyglądać efektownie.

NOWOCZESNE  UMYWALNIE  SAMOCHODOWE

JAKO przykład umiejętnego zmechanizowania pracy, nawet takiej, która jak mycie i czyszczenie samochodów, nie mogła, zdawałoby się, być ujętą w pewne ramki i prawidła, posłużyć może opis umywalni Towarzystwa Cunningham C-y w Chicago.

Normalny czas potrzebny na umycie samochodu wynosi tam 14 minut, jednak w razie koniecznej potrzeby, już po 12 minutach samochód może być oddany klijentowi czysty i wyświeżony. Operacja ta kosztuje wprawdzie 2 dolary, ale zato można być pewnym, iż dokonaną ona została według wszelkich prawideł sztuki i absolutnie, w najmniejszym nawet stopniu, nie zniszczyła błyszczącej powierzchni samochodu, czego powiedzieć nie można o zwykłem, zwłaszcza u nas praktykowanem, myciu samochodów.

Tak szybkie czyszczenie samochodów osiągnięto tam przedewszystkiem dzięki użyciu specjalnych maszyn i urządzeń, ale również i dzięki zmechanizowaniu, tayloryzacji, koniecznych przy czyszczeniu samochodu czynności, oraz rozłożeniu pracy na szereg pojedynczych czynności, wykonywanych przez liczny personel systemem łańcuchowym, podobnie jak to ma miejsce przy montażu podwozi w większych fabrykach. A więc samochody przesuwają się tam ciągłym ruchem wzdłuż umywalni na konwojerze (taśmie ruchomej) długości 60 metrów.

Brygada robotnicza składa się z 32 osób bez nadzorcy. Gdy brudny samochód zajeżdża – brama garażu – umywalni automatycznie się otwiera, a przy wjeździe nadzorca wysłuchuje żądań klijenta i pobiera zapłatę zgóry. Klijent otrzymuje pokwitowanie, którego duplikat przyczepia się do samochodu, poczem odchodzi on do poczekalni zaopatrzonej w pisma, lub, jeśli chce, wchodzi na korytarz równoległy do umywalni, skąd może obserwować poszczególne fazy mycia samochodu.

Fazy te są następujące:

1) Wyspecjalizowana robotnica czyści wnętrze samochodu zapomocą odkurzacza próżniowego. Po skończeniu odkurzania podnosi ona maskę i zakrywa kable i mechanizm zapłonowy pochwą z nieprzemakalnego płótna, następnie wpychają samochód na transporter.

2) Samochód w powolnym ruchu podlega wstępnemu zlaniu rozpyloną wodą z góry, na maskę, boki i koła.

3) Jednocześnie ta sama robotnica, która odkurzała samochód wewnątrz, myje maskę. W tym celu wchodzi ona na podwyższony ganek skąd zapomocą szczotki na długim kiju ma możność wytarcia całej górnej powierzchni samochodu.

4) Następnie samochód przechodzi w ręce drugiej grupy robotników, ustawionych po 2-ch z każdej strony. Ci ro­botnicy używają czystej ciepłej wody i gąbek i myją karoserję, skrzydła i fartuchy boczne samochodu.

5) Dalsza grupa 4 robotników bierze się do czyszczenia wstępnego osi i kół. Strumień wody pod ciśnieniem 40 kg. Jak najdokładniej usuwa błoto z pod skrzydeł, osi i resorów.

6) Samochód teraz, przesuwając się bezustannie, podjeżdża pod 3-ą grupę 4 ludzi, którzy wykańczają pracę poprzedniej grupy zapomocą ciepłego rozczynu zmydlonego oleju kerosonowego, oraz przepłukiwania czystą wodą. Jednocześnie robotnica umieszczona znowu na podwyższeniu wyciera maskę.

7) Mycie jest ukończone, samochód przesuwa się do grupy 16 robotnic, które zapomocą skór zamszowych wycierają karoserję, szyby, latarnie, odwietrznik i akcesorja.

8) Następnie samochód przegląda nadzorca w towarzystwie robotnika, który poprawia niedokładności i niedopatrzenia poprzedników.

9) Tarcza obrotowa kieruje samochód przodem do wyjazdu, poczem po odjęciu płótna impregnowanego z organów zapłonu, majster wyprowadza go z umywalni i wręcza oczekującemu właścicielowi.

Umywalnia ta zaopatrzona jest w liczne urządzenia pomocnicze, z których przedewszystkiem wymienić należy 2 zbiorniki o pojemności 50 hektolitrów dla mieszania mydła z kerozenem. Dwa kotły opalane ropą dostarczają stale ciepłej wody. Rotacyjna maszyna do prania i centryfugalna suszarka zaopatrują co rano cały personel w świeżą bieliznę, ścierki i t. p., wszyscy robotnicy bowiem ubrani są w białe fartuchy i kombinaisony. Zamsze również po każdem myciu są przepierane i wyżymane z wody.

(Zachowana oryginalna pisownie i interpunkcja)

Ilustracje (wybór redakcji): NAC, reklama z miesięcznika „Auto” z 1927 r.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *