Policzono dokładnie. Przez dwa dni – 12 i 13 kwietnia – targi Auto Nostalgia, obywające się w stołecznym EXPO XXI odwiedziło 10 246 osób. To rekord frekwencji świadczący o tym, jak wielkim zainteresowaniem cieszy się to najstarsze i jedno z najbardziej prestiżowych spotkań fanów klasycznej motoryzacji w Polsce.
W czterech halach zgromadzono aż 274 pojazdy – od najstarszych, takich jak: Rambler z 1903 roku, Brush z 1911 roku czy Ford-T z 1922 roku, prezentowanych przez Tomasza Skrzelińskiego, przez kultowe modele PRL-u po luksusowe klasyki z zagranicy. Wśród wystawców znalazły się m. in. Giełda Klasyków, Automobilista, Muzeum Pojazdów Zabytkowych Tamte Lata, Autoplac, Nażółtej.pl, Abcar Oldtimers, Złombol czy Youngtimer Mazovia.
Nażółtej.pl zaprezentowało Czarną Wołgę, która prawdopodobnie woziła samego towarzysza Gierka. W stoisku PZM można było zobaczyć DKW F8 Romana Gawędy z Lublina, a także otoczone trofeami auta, którymi uczestnicy Mistrzostw Polski Pojazdów Zabytkowych zdobywali puchary w ostatnich sezonach. Natomiast stoisko Muzeum Polskiego Fiata poświęcone było mistrzom motor sportu, którzy w latach 70-tych startowali Polskimi Fiatami i Polonezami.
Najstarszym modelem na ekspozycji był 102-letni Ford Model T BUS prezentowany przez Giełdę Klasyków. Stan jego zachowania – m.in. w pełni oryginalne, stalowe podwozie, świadczy o tym, że wóz nie był nigdy intensywnie używany. Natomiast piękny biały Fiat Topolino A z 1939 roku, wystawiony przez muzeum Tamte Lata, wymagał poważnej renowacji. Z jego dokumentów wynika, że jeździł na wojnie jako pojazd sanitarny.
W stoisku miesięcznika Automobilista pokazano Peugeota 203 z 1952 roku, Jaguara XK 150 z 1958 roku oraz dwa jednoślady: SHL 3 KM z 1939 roku i WSK Perkoz z 1978 roku – prawdziwą rzadkość, bo model tego motocykle wyprodukowano w niespełna dwustu egzemplarzach. Największą sensację na tym stoisku wzbudzał jednak pokryty grubą warstwą zaschniętego błota Polonez wyłowiony z ubiegłorocznej powodzi. Ponadto w stoisku można było kupić numery miesięcznika wydane wcześniej oraz książki związane z motoryzacją, a wśród nich m.in. wydaną niedawno monografię „Polski Fiat w II Rzeczypospolitej”.
Wśród prezentowanych aut były także oczywiście „Maluchy”, Polonezy, Syreny, Warszawy. jednak Nie brakowało także samochodów „kultowych” zagranicznych marek jak Lamborghini, Porsche, Ferrari czy unikatowe modele amerykańskie. Oprócz pojazdów osobowych zaciekawienie wzbudzały np. śmieciarki prezentowane przez firmę Byś. Każdy, kto odwiedził targi, mógł znaleźć coś dla siebie – od nostalgicznych wspomnień po prawdziwe motoryzacyjne marzenia.
Goście, którzy przybyli na targi Auto Nostalgia, mogli nie tylko podziwiać ekspozycje, lecz również nabyć upatrzone auto. Ważną częścią Auto Nostalgii jest bowiem giełda, na której kilkadziesiąt samochodów wystawionych jest na sprzedaż. Można było także porozmawiać z rzeczoznawcami PZM i dowiedzieć się, jak wyposażyć zabytkowy wóz w żółte tablice rejestracyjne. Natomiast wspomnień i opowiadań związanych z motoryzacją można było słuchać podczas spotkań autorskich, odbywających się w holu łączącym sale wystawowe.
Fani klasycznej motoryzacji czekają już na następną Auto Nostalgię.
A.B.
Zdjęcia: J. Kozierkiewicz
