„Autopodróże.pl wyprawy w przeszłość” należy potraktować z nutą wyobraźni. Wykorzystując prasę XIX i XX wieku oraz inne źródła, staramy się przybliżyć tamte lata poprzez wydarzenia związane z motoryzacją, turystyką, gospodarką. To wyprawy w naszą przeszłość oczami ludzi wtedy żyjących. Nie stronimy także od wydarzeń współczesnych, opisów historycznych powstałych obecnie czy ważnych jubileuszy. Wszystko jednak powinno mieć związek z historią.

30 lat temu zarejestrowano spółkę Renault Polska

Mija „okrągła” rocznica zarejestrowania spółki Renault Polska w naszym kraju w 1992 r. Na czele firmy stanął niezwykle energiczny i potrafiący często w niekonwencjonalny sposób promować markę, Raymond Jahiel. Publikowany poniżej wywiad ukazał się 30 lat temu w dzienniku „Życie Warszawy”.

JESTEŚMY OBECNI

W ubiegłym tygodniu została zarejestrowana spółka z o.o. Renault Polska z kapitałem zakładowym 5 mln franków. W tym samym prawie czasie zjechała do stolicy karawana zorganizowana przez Renault Polska, promująca importowane przez nich samochody. O firmie i jej planach rozmawiamy z szefem spółki Raymondem Jahielem.

Czy pan wyreżyserował pokaz w Warszawie Renault Info-Show i rejestrację spółki w jednym czasie?

– Dla nas był to bardzo korzystny zbieg okoliczności, chociaż ustalając marszrutę i daty, pewne sytuacje staraliśmy się przewidzieć.

Jesteście pierwszą firmą, która w ten sposób promuje samochody.

– Ten sposób reklamowania się jest zgodny z ogólną ideą firmy Renault, czyli docieraniem jak najbliżej klienta. Utworzyliśmy dwie karawany – północną i południową, które dysponują 50 samochodami i w ciągu 174 dni mają odwiedzić 92 miasta w Polsce. Do tej pory byliśmy w blisko 30 miastach. Obejrzało nas ponad 400 tys. ludzi. Koszt całej operacji wynosi 1 mln dolarów.

– Czy to się opłaci i czy nie jest to przedsięwzięcie spóźnione?

– Na obydwie części pytania odpowiem tak. Sprzedaliśmy podczas trwania imprezy 180 samochodów. Podczas planowania liczyłem na więcej, ale w związku z wejściem nowego podatku uważam, że jest to sukces. Jesteśmy przecież dopiero w jednej trzeciej trasy.

Trochę wolno zbierałem się z organizacją Info-Show. Powinienem pojechać na trasę w ubiegłym roku. Problem polegał jednak na tym, iż trzeba było ustalić hierarchię ważności naszych działań. Jako renault Polska chcieliśmy najpierw utworzyć sieć dealerów i serwisów, dostarczyć wyposażenie, wyszkolić ludzi, itd.

– Renault Polska na 111 autoryzowanych przez siebie punktów sprzedaży i obsługi samochodów. Czy te przedsiębiorstwa „przeżyją” w związku z podniesieniem podatku obrotowego i zastojem na rynku motoryzacyjnym?

– Od pierwszego stycznia nasi partnerzy w Polsce sprzedali ponad 1200 samochodów. Nie jest to mało, chociaż z pewnością nie osiągniemy planowanych przeze mnie w ub.r. ilości. Prowadząc działalność handlową w Polsce musiałem nauczyć się całkowicie nowej filozofii pracy, niż ta, do której byłem przyzwyczajony. Administracja polska nie ułatwia życia firmom wchodzącym tu na rynek. Częste zmiany decyzji, zarządzenia, rozporządzenia powodują chaos i niepewność. Wszystko, co robimy, musi mieć krótkie terminy realizacji. Planowanie długoterminowe jest nierealne. A takie działanie jest sprzeczne z polityką koncernu Renault.

Mam nadzieję, że wszyscy moi partnerzy przetrzymają ten ciężki okres. Wzrasta zainteresowanie samochodami dostawczymi, stosujemy inne formy sprzedaży, nie tylko gotówkowe.

– Większość przyszłych klientów czeka na sprzedaż ratalną?

– Niektórzy nasi dealerzy już sprzedają na raty, po zawarciu umów z regionalnymi bankami. Ja jednak myślę o sprzedaży ratalnej zorganizowanej centralnie przez Renault Polska. Poszukuję obecnie partnera do tej działalności. Wolałbym aby był to jakiś polski bank, ale jeżeli go nie znajdę, przyjmę ofertę zagranicznego.

– A w co jeszcze firma zainwestuje?

– Kapitał spółki to 5 mln franków. Myślę obecnie o jego zwiększeniu. W niedługim czasie zakupimy w Warszawie teren, gdzie wybudujemy centrum Renault Polska. Przypuszczam, ze będzie gotowe za 2-3 lata. Rozumiem jednak, iż w pytaniu chodzi przede wszystkim o wytwarzanie samochodów w Polsce. Przymierzamy się do tego, ale od razu wyjaśniam, że nie będą to auta osobowe, lecz samochody dostawcze. Obejrzeliśmy już bardzo dyskretnie kilka obiektów, w których mogłyby powstać montownie. Zawsze jednak w takich sprawach zachowujemy milczenie do ostatniej chwili. Jak podejmie decyzję, to poinformuję, co i gdzie będzie produkowane.

Rozmawiał: Jerzy Kozierkiewicz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *