„Autopodróże.pl wyprawy w przeszłość” należy potraktować z nutą wyobraźni. Wykorzystując prasę XIX i XX wieku oraz inne źródła, staramy się przybliżyć tamte lata poprzez wydarzenia związane z motoryzacją, turystyką, gospodarką. To wyprawy w naszą przeszłość oczami ludzi wtedy żyjących. Nie stronimy także od wydarzeń współczesnych, opisów historycznych powstałych obecnie czy ważnych jubileuszy. Wszystko jednak powinno mieć związek z historią.

Twarzą w twarz z wielbłądem

Podchodzą bliziutko. Zaglądają do samochodu, a gdy szyba jest opuszczona, potrafią nawet wsunąć głowę do wnętrza. Nie wiem, czy większą atrakcją byliśmy my, turyści, dla zwierząt, czy one dla nas. Nigdy tak blisko nie widziałam zebry, ani wielbłąda czy ptaka emu, jak podczas pokonywania trasy w świerkocińskim ZOO Safari. Znajduje się ono  w województwie lubuskim, gminie Witnica i jest pierwszym polskim ogrodem zoologicznym typu safari, założonym w 1996 roku przez państwa Renatę i Sørena Rasmussenów.

Po kupnie biletów samochodami wjeżdża się na trasę safari. Na prawie 20-hektarowej powierzchni przebywa około 600 zwierząt. Teren jest podzielony na  strefy Afryki, Ameryki, Azji i Mongolii. W afrykańskiej można spotkać m.in. strusie afrykańskie, zebry, różne gatunki antylop czy oryksa szablorogiego, w amerykańskiej – podobne do strusi nandu szare, lamy, indyjskiej bawoły, a mongolskiej jaki, kułany i wielbłądy dwugarbne.

Całe to „towarzystwo” wędruje swobodnie po swych terenach. Jadący szlakiem turyści mogą je oglądać i fotografować przez otwarte okna. Muszą jednak pamiętać, że zgodnie z regulaminem nie wolno im wysiadać ze swoich pojazdów i karmić zwierząt (choć niektóre są natrętne i wprost domagają się poczęstunku). Dzieci są zachwycone, ale i dorośli mają mnóstwo uciechy. Często jednorazowy przejazd trasą safari nie wystarcza. Na szczęście bilet uprawnia do wielokrotnego jej pokonywania.

Atrakcją nie tylko dla najmłodszych jest Mini ZOO – ogrodzony teren, gdzie można do woli głaskać małe świnki, kózki i alpaki. Można też je karmić. Specjalny pokarm jest sprzedawany w pobliskich kioskach. Dla dzieci są też karuzele i inne urządzenia wesołego miasteczka.

Część zwierząt znajduje się w bardziej konwencjonalnej części ZOO, czyli za ogrodzeniami. Tu można oglądać lwy (wśród nich rzadkie białe, które trafiły do Świerkocina w kwietniu tego roku), małpy koczkodany, australijskie kangury i  psy dingo, a także ptaki: m.in. różne gatunki papug i piękną sowę śnieżną.

Świerkocińskie ZOO Safari jest czynne tylko do końca września, w we wszystkie weekendy – w godzinach 10-18 (kasa biletowa zamykana jest godzinę wcześniej). Więcej informacji o ZOO Safari można znaleźć pod adresem www.zoo-safari.com.pl.

ZOO Safari znajduje się w Świerkocinie niedaleko Gorzowa Wielkopolskiego. Można tam dojechać drogą nr 22 Gorzów Wlkp.-Kostrzyn, skręcając na Słubice,

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *