Popularnością nie dorównuje może jeszcze warszawskim Łazienkom ani królewskiemu Wilanowowi, lecz i tu przychodzą na spacer całe rodziny, tu leżąc na trawie uczą się studenci, a młode pary przyjeżdżają, by zrobić sobie pamiątkowe fotografie. Położony na warszawskim Powiślu, przy rogu ulic Dobrej i Lipowej Ogród Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego stał się ulubionym miejscem wypoczynkowym mieszkańców stolicy.
Powstał jako pierwszy w Polsce i jest jednym z największych oraz najpiękniejszych ogrodów dachowych na naszym kontynencie. Zajmuje powierzchnię przekraczającą hektar, a jego najoryginalniejsza część, położona na dachach bibliotecznych to 2 tysiące metrów kwadratowych pokrytych rozmaitą roślinnością.
Wejście na górną część ogrodów po ażurowych, metalowych schodach, przechadzka ścieżkami i pod pergolami obrośniętymi pnączami, zakamarki, w których można przysiąść na ławkach, romantyczne mostki – to wszystko naprawdę jest bardzo atrakcyjne. A widoki! Z dachu BUW, jak popularnie nazywana jest biblioteka, można popatrzeć na niemal całą Warszawę – na Wisłę, powstający za nią Stadion Narodowy, linowa konstrukcję mostu Świętokrzyskiego i wieże stojącego na Pradze kościoła św. Floriana. Można obejrzeć znajdujące się w pobliżu biblioteki Centrum Nauki Kopernik i kontrastujące z nimi stare kamienice warszawskiego Powiśla, a w dali charakterystyczna sylwetką Pałacu Kultury.
Można też – i to była dla mnie najbardziej zaskakujące – zajrzeć przez przeszklenia i świetliki do wnętrza biblioteki i podziwiać jej oryginalną architekturę. Teren „parterowy”, czyli otaczający gmach BUW, też zachęca do spacerów po alejkach, wzdłuż strumyka. To chyba jedyne miejsce w centrum Warszawy, gdzie można podziwiać szuwary z pałkami czy kwitnące nenufary. Dolny ogród zdobią także granitowe rzeźby Ryszarda Stryjeckiego – cykl „Szkic sytuacyjny” nawiązuje do motywów kosmologicznych. To idealne miejsce na odpoczynek i do zabawy dla dzieci, które mogą bez przeszkód biegać po ogromnych trawnikach i wśród drzew.
Biblioteka uniwersytecka, zbudowana według projektu znanych architektów Marka Budzyńskiego i Zbigniewa Badowskiego, już od strony powiślańskich ulic zwraca uwagę swoja nietypową architekturą. Ogrody na dachach bibliotecznych budynków i wokół nich zostały otwarte 12 czerwca 2002 roku i szybko stały się jedną z atrakcji stolicy.
Twórczynią ogrodów jest architekt krajobrazu Irena Bajerska. Miała niełatwe zadanie, zwłaszcza projektując część dachową – musiała tak dobrać gatunki roślin, by wytrzymały warunki panujące w tym miejscu, by wytrzymały wiatry i niedobór wody. Rośliny posadzono na 30-centymetrowej warstwie ziemi przykrywającej dach. Rośliny posadzono na 30-centymetrowej warstwie ziemi przykrywającej dach. Cały ogród podzielono na kilka części: złotą, srebrną, karminowo-różową i zieloną, różniących się nie tylko kolorami, ale również formą i nastrojem.
- Tekst: Anna Borsukiewicz
- Zdjęcia: Jerzy Kozierkiewicz
Bibioteka Uniwersytetu Warszawskiego (BUW), Warszawa, ul. Dobra 55/66.
Do czasu wybudowania obecnej siedziby, biblioteka mieściła się w centralnym kampusie uniwersytetu, w Collegium Novum, na Krakowskim Przedmieściu. Jej mniejsze oddziały były rożnych miejscach, m.in. w Pałacu Tyszkiewiczów-Potockich, Gmachu Św. Rocha na Małym Dziedzińcu, w Pałacu Zamoyskich, w budynku przy ul. Żwirki i Wigury na Ochocie. Od 15 grudnia 1999 r. księgozbiór znajduje się w budynku przy ulicy Dobrej.
GPS – N: 52°14’32” E: 21°01’27”