Największe wrażenie robi o zmierzchu, gdy nisko zachodzące słońce oświetla pochód drewnianych figur.
Każda z nich jest inna. Kobiety, mężczyźni, starcy. Niektórzy mają twarze tylko lekko zaznaczone, na innych, pełnych ekspresji, widać ból i przerażenie. Wypędzeni, idą przed siebie na wygnanie. Razem, ale każdy z osobna, dźwigając swoją tragedię.
Na Exodus, bo taką nazwę ma to dzieło, natknęliśmy się przypadkiem, wędrując przez Sękową Wolę, wieś na Pogórzu Bukowskim w powiecie sanockim. Korowód około 140 drewnianych postaci stoi koło budynku Uniwersytetu Ludowego Rzemiosła Artystycznego. Pomysłodawcą stworzenia pomnika jest artysta rzeźbiarz Piotr Woroniec. W ten sposób postanowił upamiętnić tragedię wioski, której ponad 500 domów spłonęło jesienią 1944 roku, w trakcie walk między Niemcami a Czechosłowacką Brygadą Spadochronową. Z pożogi ocalały wówczas tylko szkoła, cerkiew oraz jeden dom, a półtora tysiąca mieszkańców skazano na wygnanie.
Nie była to jedyna tragedia tej wsi – po wojnie, w ramach akcji „Wisła” wysiedlono z niej grekokatolicką ludność, potem nakazano rozebranie starej cerkwi. Pozostało po niej wzgórze z ocalałą dzwonnicą i kilkoma nagrobkami. We wsi można też znaleźć kilka kapliczek i krzyży przywołujących pamięć o dawnych mieszkańcach.
Exodus jest dziełem zbiorowym. W 2007 r. rozpoczęła się międzynarodowa akcja, do której pomysłodawcy udało się zapalić wielu rzeźbiarzy z kraju i zagranicy – Ukrainy, Słowacji i Niemiec, studentów uczelni artystycznych, uczniów szkół plastycznych, potrafiących rzeźbić siekierą i dłutem. Patronat nad inicjatywą objął starosta powiatu sanockiego. W Woli Sękowej odbywały się plenery, niektórzy z artystów dostarczali figury wykonywane w swoich pracowniach. Mimo różnic stylistycznych rzeźby tworzą jednolitą kompozycję stwarzającą wstrząsające wrażenie.
Miejsce, w którym je ustawiono – dziedziniec Uniwersytetu Ludowego – jest też symboliczne. Jego budynek to dawna, ocalała z pożogi szkoła w Sękowej Woli, niemy świadek tragedii mieszkańców.
W szkole przed kilku laty umieszczono w Uniwersytet Ludowy Rzemiosła Artystycznego, będący kontynuacją Małopolskiego Uniwersytetu Ludowego we Wzdowie. Jest ona ukierunkowana na praktyczną naukę różnorodnych dziedzin rękodzieła artystycznego – tkaniny, rzeźby, ceramiki, wikliniarstwa, malarstwa, koronkarstwa i haftu. To jedyna tego typu szkoła w Polsce. Do Sękowej Woli przyjeżdżają na zajęcia uczniowie z różnych rejonów kraju. Najstarszą kursantką, jak powiedział nam Piotr Woroniec, była 70-letnia pani, która zgłębiała tu tajniki tworzenia koronek.
Uniwersytet i działająca przy nim Galeria „Sękowa” stała się centrum artystycznym o znaczeniu ponadregionalnym. Odbywają się tu kursy, warsztaty, zajęcia dla okolicznych dzieci, plenery i wystawy.
Zaproszeni przez Piotra Worońca obejrzeliśmy ekspozycję prezentującą dzieła słuchaczy i absolwentów uniwersytetu. Zachwyciły nas przepiękne gobeliny i obrazy, kunsztowne koronki i hafty, zafascynowały niektóre z rzeźb i instalacji ustawionych na dziedzińcu – przede wszystkim lotniarz będący połączeniem sztuki snycerskiej (drewniana postać lotniarza) z plecionkarską (wypleciona z wikliny lotnia). Zaglądając kilkakrotnie na teren uniwersytetu podglądaliśmy też pracę tworzących tu artystów. Patrzyliśmy jak w ciągu kilku dni powstawały ich dzieła – drewniana kapliczka oraz pokryte polichromią figurki świętych Floriana i Jana Chrzciciala.
Do Woli Sękowej dojechaliśmy samochodem, kierując się z Sanoka drogą nr 28 w stronę Rymanowa i w Pisarowcach skręcając na lokalną drogę wiodącą przez Dudyńce i Nowotaniec. Można tam dotrzeć również autobusem PKS kursującym z Sanoka. O działalności Uniwersytetu Ludowego informuje internetowa strona www.uniwlud.pl/
- Tekst: Anna Borsukiewicz
- Zdjęcia: J. Kozierkiewicz
Wola Sękowa – wieś położona w województwie podkarpackim, powiat sanocki, gmina Bukowsko.
GPS: 49°30’43″N, 22°00’38″E