„Autopodróże.pl wyprawy w przeszłość” należy potraktować z nutą wyobraźni. Wykorzystując prasę XIX i XX wieku oraz inne źródła, staramy się przybliżyć tamte lata poprzez wydarzenia związane z motoryzacją, turystyką, gospodarką. To wyprawy w naszą przeszłość oczami ludzi wtedy żyjących. Nie stronimy także od wydarzeń współczesnych, opisów historycznych powstałych obecnie czy ważnych jubileuszy. Wszystko jednak powinno mieć związek z historią.

Peugeot 2008 – idealny na miejskie „bezdroża”

Moda na małe crossoovery ogarnęła wszystkie firmy samochodowe. Nie jest to jednak naganne, gdyż w ten sposób wzbogaca się oferta, a klienci mają większy wybór. Nic więc dziwnego, że także Peugeot postanowił mieć takie auto i wprowadził na rynek model 2008.

Pomysł okazał się trafiony – „2008” został bardzo przychylnie przyjęty, a wytwarzająca go fabryka musiała nawet podwoić dzienną produkcję. Do testu dostaliśmy wersję z silnikiem wysokoprężnym o pojemności 1560 ccm i mocy 92 KM.

Peugeot 2008 powstał na wspólnej płycie podłogowej z „208” i w zasadzie jest rozwinięciem znanego już modelu. Przetłoczenia na linii dachu, relingi, 17-calowe koła, aluminiowe ozdobniki, reflektory przeciwmgielne w metalowych oprawach nadają mu atrakcyjny wygląd. Dzięki wydłużeniu o 20 cm i podwyższeniu o 10 cm sylwetka samochodu nabiera „powagi” i z pojazdu miejskiego zmienia się w „pogromcę bezdroży”. Oj, chyba się trochę zapędziłem – w „pogromcę miejskich bezdroży”. To nie jest jednak wadą. W wielu przypadkach na decyzje o zakupie ma wpływ wygląd zewnętrzny auta.

Wnętrze pojazdu, choć różni się minimalnie od „208”, jest trochę inne. Dla mnie istotną zmianą jest wyższe umieszczenie siedzeń. Dzięki temu poprawiła się widoczność, z czego mogą być zadowolone panie. Z przodu jest wygodnie i przestronnie. Nie wiem, czy to tylko moja przypadłość, ale w najlepszym dla mnie ustawieniu fotela i kierownicy górną krawędzią koła zasłaniałem częściowo sobie zegary. Do reszty nie mam zastrzeżeń – materiały wykończeniowe są dobre i dobrze spasowane, 7-calowy dotykowy ekran z wszystkimi potrzebnymi informacjami, łatwy w obsłudze, wyraźne przyciski klimatyzacji. Menu jest w języku polskim, co także ułatwia obsługę.

Tył, jak zawsze w małych autach, jest mniej wygodny. Trochę wąskie drzwi, zbyt pionowe oparcia foteli, ale kanapa równa, co jest ważne. Natomiast o 65 litrów urósł bagażnik i ma obecnie 350 l. To już przyzwoity wynik, umożliwiający przewiezienie całkiem sporego bagażu. A jeszcze bardziej wymagający mogą go powiększyć przez położenie oparć do 1194 litrów, uzyskując równą podłogę.

„2008” jest crossoverem, czyli prawie SUV-em. Napęd ma jednak na przednią oś. Do jazdy w trudniejszych warunkach, z mniejszą przyczepnością, samochód ma przysposobić elektroniczny system Grip Control. Pokrętłem, umieszczonym na środkowym tunelu, można wybrać jeden z trybów jazdy: standard (czyli używany stale), po śniegu, po błocie, po piasku lub z wyłączonym ESP. W trudnym terenie samochodem nie byłem. Na polnej piaszczystej drodze wielkich różnic w prowadzeniu auta nie zauważyłem. Z pewnością system bardziej sprawdzi się zimą na śniegu.

Do napędu testowanego Peugeota 2008 służył silnik wysokoprężny 1.6 o mocy 92 KM współpracujący z ręczną 5-biegową przekładnią. Średnie zużycie paliwa wyniosło 5,9 l/100 km, co jest wynikiem przyzwoitym. W mieście było to bardziej obojętne, ale jadąc autostradą brakowało mi szóstego biegu. Wewnątrz byłoby ciszej, a i zużycie paliwa mogłoby być trochę mniejsze (5,6 l/100km). Samochód prowadzi się pewnie, nie buja się na zakrętach. Układ kierowniczy, pomimo silnego wspomagania elektrycznego, jest precyzyjny. Natomiast takie wspomaganie zdecydowanie ułatwia manewry na ciasnych miejskich parkingach.

Peugeot 2008 sprzedawany jest w trzech poziomach wyposażenia (Access, Active, Allure). Do wyboru są 2 silniki benzynowe (1.2 VTi 82 KM, 1.6 VTi 120 KM) oraz 3 wysokoprężne (1.4 HDi 68 KM, 1.6 e-HDi 92 KM, 1.6 e-HDi 115 KM). Tylko w najmocniejszym dieslu jest sześciobiegowa przekładnia. Najtańsza wersja z silnikiem 1.2 kosztuje 54 500 zł,  najdroższa z silnikiem diesla z wyposażeniem Allure to 82 600 zł. Chyba najbardziej sensownym wyborem jest „2008” z silnikiem benzynowym 1.6 i w wersji Active w cenie 65 800 zł, z kilkoma drobnymi dopłatami za doposażenie auta.

Tekst i zdjęcia: J. Kozierkiewicz

Konkurenci

Opel Mokka, Renault Kaptur, Nissan Juke

To mi się podoba

Atrakcyjny wygląd

Spory bagażnik

Dobra jakość wykonania

To mi się nie podoba

Brak 6 biegu podczas jazdy szosowej

Wybrane dane techniczne

Silnik: wysokoprężny

Pojemność: 1560 ccm

Moc maks./obr. na min.: 92 KM/4000

Maks. moment obr.: 230 Nm/1750

Napęd: przedni

Hamulce: tarczowe wentylowane/ tarczowe

Rozstaw osi: 2538 mm

Opony: 205/50 R17

Prędkość maks.: 181 km/h

Przyspieszenie od 0-100 km/h: 11,5 sek.

Pojemność zbiornika paliwa: 50  l

Pojemność bagażnika: 350/1194 l

Ładowność (wg danych dow. rejestracyjnego): 524 kg

Masa własna pojazdu: 1160 kg

Wymiary (dł./szer./wys.): 4159/1739/1556 mm

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *