„Autopodróże.pl wyprawy w przeszłość” należy potraktować z nutą wyobraźni. Wykorzystując prasę XIX i XX wieku oraz inne źródła, staramy się przybliżyć tamte lata poprzez wydarzenia związane z motoryzacją, turystyką, gospodarką. To wyprawy w naszą przeszłość oczami ludzi wtedy żyjących. Nie stronimy także od wydarzeń współczesnych, opisów historycznych powstałych obecnie czy ważnych jubileuszy. Wszystko jednak powinno mieć związek z historią.

Idealny dla rozwojowej rodziny

Jest grupa użytkowników samochodów, którzy nad najnowszą stylistykę i modę przedkładają walory użytkowe pojazdu. Dla nich właśnie stworzony został Citroën Berlingo w wersji osobowej. Nie jest modnym vanem, nie jest crossooverem, a wywodzi się z auta dostawczego. Za to jego możliwości transportowe przewyższają zdecydowanie wiele nowych modeli pojazdów. Berlingo jest bardzo funkcjonalnym autem rodzinnym, w którym pięć osób może podróżować komfortowo i każdy może zabrać bardzo dużo bagażu.

Ten rodzaj samochodów jest dostępny na rynku od ponad 10 lat. Pierwsze model niewiele różniły się od swych dostawczych pierwowzorów. Miały kiepskie wygłuszenia, nie zapewniały komfortu podróżowania. Te współczesne są raczej limuzynami włożonymi w opakowanie auta użytkowego. W przypadku Citroëna Berlingo zresztą całkiem zgrabnego i budzącego zainteresowanie na drodze. Model, który eksploatowaliśmy, miał silnik 1.6 HDi o mocy 90 KM i był w wersji XTR. Z gamy wyróżnia go zewnętrznie duża srebrna wstawka w przednim zderzaku.

Warto wyjaśnić, co oznacza wersja XTR. Berlingo z takim oznaczeniem jest autem wyposażonym w zaawansowany system kontroli trakcji Grip Control i podwyższone zawieszenie (prześwit 15 cm). Dzięki temu samochód nie przeistacza się co prawda w pojazd off-roadowy, ale ma większe możliwości pokonywania trudniejszych odcinków drogi. Jest także przez to bezpieczniejszy. Pokrętło trybu pracy umieszczone jest z lewej strony kokpitu, w łatwym zasięgu ręki kierowcy. System elektronicznie zmienia stopień uślizgu przednich kół, wykorzystując do tego ESP. Można więc ustawić auto na jazdę po śniegu, piachu lub błocie, a elektronika dopasuje pracę przedniego napędu. Należy jednak pamiętać, że nie mamy do czynienia z samochodem czteronapędowym i nie przesadzajmy z jazdą w terenie.

Każdy nowy model pojawiający się na rynku jest większy od swego poprzednika. Berlingo także urósł – jest o 24 cm dłuższy i o 8,5 cm szerszy. Konstruktorów samochodu zmusiła do tego potrzeba zmieszczenia europalety wewnątrz auta dostawczego. Zyskali więc na tym również pasażerowie wersji osobowej, pojazd stał się szerszy i zmieścił w drugim rzędzie trzy niezależne fotele.

Przestrzeń to wielki atut Berlingo. Z przodu ma duże, szerokie fotele. Podróżuje się w nich wygodnie, nawet na długich trasach. Kokpit, choć swoją stylistyką przypomina, skąd pochodzą korzenie auta, jest przejrzysty, estetyczny i łatwy w obsłudze. Na zegarach kierowca ma wszystkie informacje niezbędne do jazdy. Zgodnie z obecnymi trendami, dźwignia zmiany biegów umieszczona w środkowej konsoli jest łatwa w obsłudze. Zmiany odruchów wymaga natomiast sterowanie szybami w drzwiach. Przyciski ulokowano właśnie na środkowej konsoli, a nie zwyczajowo na drzwiach.

Jak już wspomniałem, z tylu są trzy niezależne fotele. Szkoda, że nie mają wzdłużnej regulacji, gdyż zwiększyłoby to komfort podróżowania. Jest natomiast dużo miejsca na nogi. Dzięki przesuwanym bocznym drzwiom do auta łatwo się wsiada i wysiada z niego. Doceniamy to szczególnie na miejskich, zatłoczonych parkingach.

675 litrów pojemności bagażnika nie wymaga dodatkowych komentarzy. Dostawczy rodowód powoduje, że przestrzeń bagażowa jest ustawna, bez wystających przetłoczeń. Unoszona do góry klapa daje łatwy dostęp z każdej strony, a podczas niepogody jeszcze chroni przed zmoknięciem. Fotele drugiego rzędu można złożyć, powiększając powierzchnię załadunku. W Berlingo jest sporo schowków i pojemników na drobiazgi. Półka nad przednią szybą może zmieścić dużo rzeczy. Podobnie jest z pojemnikiem między przednimi fotelami oraz szufladami pod nimi. W tej wersji auta, którą podróżowaliśmy, umocowane były dodatkowo uchwyty pod sufitem, przeznaczone do transportu długich przedmiotów, jak np. deski surfingowej. Natomiast wyprofilowany pojemnik na butelkę w kieszeni bocznych drzwi jest zbyt płytki – w czasie jazdy może ona wypaść.

Berlingo, którym jeździliśmy, napędzał silnik wysokoprężny, turbodoładowany o pojemności 1,6 litra i mocy 90 KM. Jest to cicha i ekonomiczna jednostka, ale trochę za słaba. Przy równej jeździe po szosie lub autostradzie, gdzie nie są wymagane gwałtowne przyspieszenia, auto pali niedużo. Na jednym zbiorniku można przejechać nawet 1000 km. Ale w naszych warunkach drogowych, szczególnie, gdy eksploatujemy samochód z obciążeniem, lepszy byłby chyba silnik 110 KM (dostępny także dla XTR). Momentami, właśnie przy dłuższych przelotach, brakuje szóstego biegu. Natomiast nie można mieć zastrzeżeń do zawieszenia. Jest to udany kompromis między komfortem limuzyny a pojazdem dostawczym.

Citroën Berlingo w wersji osobowej jest funkcjonalnym samochodem rodzinnym. Ma dobre materiały wykończeniowe, widać dopracowanie modelu i siedząc wewnątrz nie mamy poczucia jazdy autem dostawczym. Wersja XTR, to środkowy poziom wyposażenia, ale jest już dość bogata. W standardzie ma m.in. automatyczną klimatyzację, dwupłaszczyznową regulację kierownicy z kołem obciągniętym skórą, wewnętrzne dodatkowe lusterko do obserwacji drugiego rzędu siedzeń, otwieraną szybę tylnej klapy, relingi dachowe. Samochód kosztuje 76 900 zł plus oczywiście dopłatę za lakier metalizowany. Za dodatkowe 3500 zł można zrobić z Berlingo auto siedmioosobowe (2 fotele w trzecim rzędzie). Oczywiście będzie to kosztem bagażnika, ale dzięki temu jest to pojazd rozwojowy.

Tekst i zdjęcia: J. Kozierkiewicz

To mi się podoba

System Grip Control. Umożliwia jazdę w trudnych warunkach drogowych i daje namiastkę „terenówki”.

Bagażnik i schowki. Pojemny i ustawni bagażnik plus dużo różnych schowków do utykania drobiazgów.

To mi się nie podoba

Sterowanie szybami. Szukanie przycisków w okolicach dźwigni biegów wymaga przyzwyczajenia.

Przekładnia. Przydałby się szósty bieg, na szosie odczuwa się jego brak.

 

Wybrane dane techniczne

Silnik: turbodiesel

Pojemność: 1560 ccm

Moc maks./obr. na min.: 90 KM/4000

Maks. moment obr.: 215 Nm/1750

Rozstaw osi: 2728 mm

Rozstaw kół (przód/tył): 1505/1554 mm

Opony: 205/65 R15

Hamulce (przód/tył): tarczowe went./tarczowe

Prędkość maks.: 161 km/h

Przyspieszenie od 0-100 km/h: 14,3 sek.

Średnie zużycie paliwa (dane producenta): 5,7 l/100 km

Pojemność zbiornika paliwa: 60 l

Pojemność bagażnika: 675 l/2650 l

Masa własna pojazdu: 1407 kg

Dopuszczalna masa całkowita: 2040 kg

Wymiary (dł./szer./wys.): 4380/1810/1862 mm

Więcej informacji oraz dane techniczne: http://www.citroen.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *