„Autopodróże.pl wyprawy w przeszłość” należy potraktować z nutą wyobraźni. Wykorzystując prasę XIX i XX wieku oraz inne źródła, staramy się przybliżyć tamte lata poprzez wydarzenia związane z motoryzacją, turystyką, gospodarką. To wyprawy w naszą przeszłość oczami ludzi wtedy żyjących. Nie stronimy także od wydarzeń współczesnych, opisów historycznych powstałych obecnie czy ważnych jubileuszy. Wszystko jednak powinno mieć związek z historią.

Funkcjonalny i nienagannie wykonany

Osoby decydujące się na zakup Volkswagena Tourana są z pewnością bardzo praktyczne, poukładane i odporne na motoryzacyjne mody. Albo ślepo zakochani w niemieckiej marce. Bo jeżdżący po naszych drogach nowy Touran, wygląda prawie jak… stary. Jest natomiast do obrzydliwości funkcjonalny.

Styliści Volkswagena nigdy nie wykazywali się fantazją w projektowaniu aut użytkowych, a szczególnie vanów. Tym bardziej, że model ten na rodzimym rynku sprzedaje się wyśmienicie. Z drugiej strony pudełkowy kształt pozwala na najbardziej funkcjonalne zaprojektowanie wnętrza. Nowy Touran ma zmieniony kształt tylnych reflektorów, inny wlot chłodnicy, diody do jazdy dziennej w reflektorach. Inne zmienione zewnętrzne drobiazgi są już trudniej zauważalne.

Minivan jest przed wszystkim autem rodzinnym. Tak więc najbardziej liczy się jego wnętrze i możliwości transportowe. W środku, w wersji standardowej, może podróżować 5 osób, każda na osobnym fotelu. Można jednak dokupić dwa dodatkowe fotele i Touran staje się pojazdem siedmioosobowym (dopłata 3650 zł). Drugi rząd daje się przesuwać, regulować według indywidualnych potrzeb każdego pasażera, bardzo sprawnie składać, a także wyjmować. Pozwala to na dowolną konfigurację wnętrza. Według producenta jest ponoć 500 kombinacji ustawień. Nie sprawdzałem. Kolejnym atutem są liczne schowki – szuflady pod fotelami, kieszenie, pojemniki w podłodze i dachu. Wystarczają na utkanie drobiazgów swoich i dzieci. I bagażnik, którego pojemność doceniamy podczas dalszych wyjazdów.

Największy jest, kiedy autem podróżują 2 osoby. Wtedy tył może mieć pojemność 1913 litrów, po likwidacji tylnych siedzeń. Przy standardowym ustawieniu bagażnik ma pojemność 600 l. Najmniejszy staje się po zainstalowaniu trzeciego rzędu siedzeń, bo tylko 121litrów. Ale coś za coś.

Pozostając jeszcze we wnętrzu, już tylko z obowiązku kierowcy muszę odnotować, że z przodu siedzi się niezmiernie wygodnie. Fotele mają duży zakres regulacji i dobrze trzymają na boki. Kokpit wraz z wszystkimi przyciskami i zegarami jest zaprojektowany perfekcyjnie. Wszystko w odpowiednich miejscach, a jeżeli ktoś, zmieniając model, pozostaje przy tej samej marce, nie musi niczego się uczyć.

Jeździłem VW Touranem Cross z dwulitrowym silnikiem wysokoprężnym o mocy 170 KM, najmocniejszym w ofercie tego modelu. Niech nie myli słowo „cross”. Auto miało tylko przedni napęd. Wyposażone było natomiast w sześciobiegową automatyczną przekładnię DSG („standard” w ofercie przy tej mocy silnika). Trzeba przyznać, że generalnie silnik ze skrzynią był zgranym zespołem. Samochód miał dynamikę, szybko reagując na przyspieszenia, zmiany biegów odbywały się płynnie. Może trochę lepiej powinien komputer sterować przełożeniami redukującymi. Według mnie zbyt późno odbywało się obniżenie biegu, odczuwalne przede wszystkim podczas jazdy po mieście.

Bardzo dobrze zestrojone jest zawieszenie. Choć trochę sztywne, logiczne przy tej mocy silnika, to jednocześnie dobrze wybierające nierówności, sprawnie działające na zakrętach. Momentami kierowca ma ochotę poczuć się jak w aucie sportowym, tyle że buda nie ta i przeznaczenie inne. Tym bardziej, że układ kierowniczy dopasowuje się do warunków – lekko działający przy manewrach, sztywniejszy i precyzyjny podczas jazdy po szosie.

Byliśmy „naszym” Touranem m.in. w Lubomierzu, odwiedzając muzeum Kargula i Pawlaka i w byłej radzieckiej bazie lotniczej pod Szprotawą. W sumie po przejechaniu blisko 1400 km zużycie paliwa według wskazań komputera pokładowego wyniosło 6,2 litra na 100 km ze średnią prędkością 60 km na godzinę. Jest to dobry wynik, biorąc pod uwagę m.in. masę auta, opory powietrza i różne warunki drogowe.

Długo w kategorii mniejszy van prym wiedli Francuzi. W to towarzystwo wcisnął się Volkswagen i od kilku lat dzielnie walczy o jak najlepsze pozycje. W Niemczech jest niekwestionowanym liderem, u nas plasuje się w drugiej części pierwszej dziesiątki. Z pewnością decyduje o tym cena, która nie jest konkurencyjna w stosunku do rywali. Touran Cross to najwyższy poziom wyposażenia. Cena wyjściowa z silnikiem 170 KM wynosi 112 390 zł. A przecież są zawsze jeszcze jakieś dodatki, np. w tym był Park Asist, światła do jazdy dziennej LED.

To sporo, ale przecież decyzje zakupu zależą od możliwości finansowych nabywcy. Decydując się na Tourana, z pewnością otrzymujemy samochód nienagannie wykonany, funkcjonalny i trwały. Jeżeli kogoś stać, to warto zainwestować w spokój eksploatacyjny i komfort podróżowania.

Tekst i zdjęcia: J. Kozierkiewicz

To mi się podoba

  • Kierunkowskaz. Sygnalizacja kierunkowskazu w lusterku bocznym, widoczna poprzez diodę także przez kierowcę.
  • Wnętrze. Przestronność i funkcjonalność.

To mi się nie podoba

  • Komputer i DSG. Zbyt późna redukcja biegu.
  • Gwarancja. Tylko 2 lata.

Wybrane dane techniczne

  • Silnik: turbodiesel
  • Pojemność: 1968 ccm
  • Moc maks./obr. na min.: 170 KM/4200
  • Maks. moment obr.: 350 Nm/1750-2500
  • Rozstaw osi: 2678 mm
  • Rozstaw kół (przód/tył): 1541/1514 mm
  • Opony: 215/50 R17
  • Hamulce (przód/tył): tarczowe went./tarczowe
  • Prędkość maks.: 213km/h
  • Przyspieszenie od 0-100 km/h: 9,7 sek.
  • Pojemność zbiornika paliwa: 60 l
  • Pojemność bagażnika: 600/1913 l
  • Masa własna pojazdu: 1613 kg
  • Ładowność pojazdu: 682 kg
  • Wymiary (dł./szer./wys.): 4397/1794/1674 mm
  • Gwarancja mechaniczna: 2 lata

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *