„Autopodróże.pl wyprawy w przeszłość” należy potraktować z nutą wyobraźni. Wykorzystując prasę XIX i XX wieku oraz inne źródła, staramy się przybliżyć tamte lata poprzez wydarzenia związane z motoryzacją, turystyką, gospodarką. To wyprawy w naszą przeszłość oczami ludzi wtedy żyjących. Nie stronimy także od wydarzeń współczesnych, opisów historycznych powstałych obecnie czy ważnych jubileuszy. Wszystko jednak powinno mieć związek z historią.

Coupe z charakterem

Jeżeli ktoś lubi samochody o sportowym wyglądzie i chce poczuć trochę więcej mocy pod nogą, a nie zależy mu na lansowaniu się używanymi „naleśnikami”, to powinien być zadowolony z zakupu Renault Megane Coupe z dwulitrowym silnikiem wysokoprężnym o mocy 160 KM. Samochód ładnie wygląda, ma temperament i jest nad podziw funkcjonalny.

Z przodu Renault Megane Coupe wygląda prawie jak reszta tej rodziny – tylko szerokie, srebrne wloty powietrza zaznaczają sportowy charakter samochodu. Ale już patrząc na niego z boku i tyłu widać, że mamy odczynienia z innym rodzajem auta. Jak przeczytałem w jednym z pism motoryzacyjnych, „projektanci zrobili tył godny Brigitte Bardot – wydatniejszy i delikatnie opadający”. Jest on rzeczywiście bardzo ładny.

Wnętrze zaskakuje, ale i trochę rozczarowuje. Zaskoczenie jest po stronie obszerności, rozczarowanie po stronie stylistyki. Z przodu kierowca i pasażer siedzą nisko (jak przystało w aucie sportowym), ale wygodnie. Dobrze swoją rolę spełniają zagłówki, które dzięki odchylaniu przednich części, łatwo dopasować do głów. Także z tyłu dwie osoby mogą podróżować wygodnie. Zmieści się także trzecia, lecz wtedy robi się już ciasno. Natomiast nie brakuje miejsca nad głowami. Dobre wrażenie robią zastosowane w środku materiały i ich spasowanie.

Jak już napisałem, rozczarowuje stylistyka wnętrza. Kokpit jest taki sam jak w „normalnym” Megane czyli czytelny, ale bez fantazji. Nie rozumiem też dlaczego projektanci ulokowali panel klimatyzacji wyżej niż radia. Umieszczenie tego drugiego tak nisko utrudnia obsługę, nawet gdy pomaga w niej joystick przy kierownicy. Dużo rzadziej przecież ustawiamy temperaturę niż wkładamy płytę czy zmieniamy stację.

Skromny kokpit ma wszystko, co potrzeba do eksploatacji auta. Tradycyjnie już cyfrowy prędkościomierz jest środkowym zegarem, a po lewej stronie jest obrotomierz, zaś po prawej dzienny licznik i informacje. Komputer obsługuje się bardzo prosto dwoma przyciskami ulokowanymi na szczycie dźwigni wycieraczek. Po środku kokpitu znajdują się wspomniane panele klimatyzacji i radia oraz ekran z informacjami o radiu, godzinie i temperaturze zewnętrznej.

Prowadząc coupe, kierowca musi się przyzwyczaić do bardzo ograniczonej widoczności do tyłu i na boki, gdyż okienka w aucie są małe. Jest to ważne przy zmianach pasa jazdy, a przy parkowaniu przydają się czujniki.

Megane Coupe imponuje natomiast wielkością bagażnika. Projektantom udało się stworzyć efektowny tył samochodu bez zabierania miejsca na bagaż. Pojemność 377 litrów jest chyba największa w porównaniu z innymi modelami coupe z segmentu C. Można ją jeszcze powiększyć do 1024 litrów dzięki dzielonemu i składanemu oparciu tylnej  kanapy.

A jak jeździ i pali to auto? Diesel ma duży temperament. Podczas jazdy miejskiej jest cichy. Głośniej zachowuje się na szosie, ale tylko w górnych granicach obrotów. Dobrze zestrojone jest elektryczne wspomaganie układu kierowniczego. Kierowca czuje „połączenie” kierownicy z kolami. Zawieszenie jest miękkie jak na auto sportowe, ale coupe pewnie zachowuje się na drodze. Gorzej radzi sobie z nierównościami, szczególnie, gdy występują jedna po drugiej. Nie udało mi się natomiast osiągnąć zużycia paliwa na poziomie podawanym przez producenta. Średnie zużycie oscylowało między około 7,5 a 8,5 litra na 100 km; niewiele miałem jazd po szosie. Wszystko jednak zależy od techniki jazdy i średnich prędkości. W komputerze auta, przed moimi jazdami, znalazłem zapis z przebiegu 1900 km, ze średnią prędkością 45,8 km na godzinę i zużyciem 10,1 l.

Konkurentami Megane Coupe na naszym rynku są m.in. VW Scirocco, Kia ProCee’d czy Citroën C4. Dla mnie „meganka” jest najbardziej urodziwa, co przy takim rodzaju pojazdu ma duże znaczenie. Od początku roku Renault Polska sprzedał ponad 200 egzemplarzy coupe. Czy ten wynik satysfakcjonuje importera, nie wiemy.

Jerzy Kozierkiewicz

To mi się podoba

Bagażnik. Coupe z tak pojemnym bagażnikiem trudno spotkać na rynku.

Bezpieczeństwo. Bogate wyposażenie w poduszki i kurtyny plus urządzenia kontrolujące zachowanie na drodze.

To mi się nie podoba

Design wnętrza. Przy bardzo ładnej linii zewnętrznej, wnętrze auta ma zbyt mało charakteru sportowego.

Radio. Tradycyjnie już w „re nówkach” małe pokrętła utrudniają sterowanie radiem podczas jazdy. Także usytuowano je za nisko.

Widoczność. Za mała widoczność do tyłu

Wybrane dane techniczne

Silnik: turbodiesel

Pojemność: 1995 ccm

Moc maks./obr. na min.: 160 KM/4000

Maks. moment obr.: 380 Nm/2000

Rozstaw osi: 2640 mm

Rozstaw kół (przód/tył): 1546/1457 mm

Rozmiar opon: 225/45 R17

Prędkość maks.: 220 km/h

Przyspieszenie od 0-100 km/h: 8,5 sek.

Hamulce (przód/tył): tarczowe went./tarczowe

Zużycie paliwa w cyklu mieszanym: 5,9 l/100 km

Średnica zawracania: 10,95 m

Pojemność bagażnika: 377 cm3

Wymiary (dł./szer./wys.): 4299/1804/1423 mm

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *